niedziela, 5 stycznia 2014

Nie pozwól mi zasnąć przed świtem



graj tak aż usłyszysz
zerwany okrzyk żurawia nad rozlewiskiem
a potem rozgrzesz senność
tonącą w brunatnych źrenicach

namaszczone lenistwem wargi
staną się ciężkie i pełne
jak nagrzane słońcem oliwki

niech dryfuje rozleniwiona myśl
ku brzegom rozległych mokradeł

a kiedy będziesz do woli rozpieszczał
we mnie pramatkę każdej ciszy
najgłębszą i kapryśną

znowu usłyszysz głos żurawia


2013

3 komentarze: