poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Śmierć przychodzi jak chce

kiedy Antek umarł zjechali się.
z daleka i z bliska, znajomi i nieznajomi.
rodzina.
przykryli mu twarz białą chustą. z rozcięciem.
po co przykryli?
żeby mógł wrócić. czekali.
wrócił
bo to nie był jego tabor,
inne konie, nieznany woźnica.

za drugim razem kiedy Antek umarł
ostrożnie dopytali się
czy śmiercią ostateczną.
przykryli mu twarz białą chustą. z rozcięciem.
nie wrócił.
bo to był jego tabor.
czarne, lśniące konie z czerwonymi wstążkami.

pożegnali go. wynieśli.
zapomnieli.

piątek, 21 sierpnia 2015

21 sierpień 2015

                                     mgła
                                     ciemne czuby jodeł
                                     strząsają krople

poniedziałek, 3 sierpnia 2015