wrzesień
jest niewdzięczny bo przegania lato
parującą
skórką pieczonych kartofli
w
poparzonych ustach smak słony i gorzki
czarna
sadza na długo przywiera do dłoni
cierpki
smak tarniny osiada na wargach
obietnic
koślawych spływają kaskady
gdy
pustym orzechem przechodzi w październik
razem
z nami przekwita ostatnia liliowość
2014