poniedziałek, 13 stycznia 2014

Cetno albo licho







na Hiszpańskich Schodach
przysiadł barwny tłum
u stóp stara fontanna
a u góry niebo

rzuca pieniążkami
chwytanymi w dłoń
licho albo cetno
a w karczmie i tak
srebrny brzeżek obetną

nie wysłałam monety
po pytanie do nieba
strach obawa zwątpienie
a mnie już niczego nie trzeba

wzrok sycę kwiatów kaskadą
odpływam w płatkach marzeń
można mnie czasem odnaleźć
wśród nich na starym obrazie


2011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz