niedziela, 8 grudnia 2013

Patrząc w niebo



a kiedy pójdę szukać nieba
poniosę płowych traw naręcze
rozległych stepów słodki zapach
myśli leniwe i namiętne

i ziarnka piasku z sobą wezmę
nagrzanej plaży miękki dotyk
z wplątanym między nimi muszli
echem beztroskim i radosnym

a ty mnie niebo kołysz lekko
w hamaku srebrną nitką tkanym
pozwól aniołom czasem marzyć
że pozostaną między nami


20.06.2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz