sobota, 2 listopada 2013

Noc w monastyrze



jemy ryż omaszczony oliwą
postna kolacja nie oznacza głodu
surowa przestrzeń białych ścian
sprzyja skupieniu

starzy odnowieni święci
przytakują ciszy

na niskim pięterku czekają żelazne łóżka
i pachnąca krochmalem pościel

przez odkryte okna wpływa zaśpiew czerni
rodząc wizje nie pozwala zasnąć

poranny dzwon gasi noc pełną zdziwień

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz