piątek, 15 listopada 2013

Coś na czas



szeleszczą kartki złudzeniami
szepty kobiet przygwożdżonych do stron
na co im motyle skrzydła

zakładniczki i zakładki
na nie rozdziewiczonej bieli
kolory tracą sens

okładkę można zamknąć
tu i ówdzie wystają sprasowane skrzydła
rozsypią się strzepnięte

opadną łuski powiek znużonych czytaniem


26.12.2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz