piątek, 23 maja 2014

Spod śniegu wygrzebuję jałmużnę Pomony

spójrz na karykaturę jabłka pomarszczony owoc
podglądam gniazdo nasienne puste
wysypały się pestki płone nie wyrosną nowe drzewa

zgęstniały sok obrośnięty kryształkami wody
zawilgocił lepko wargi wzmaga pragnienie
suchy kamienny miąższ

czerwień skórki poparzyła ręce odrzucam
pomiętą precz na śnieg ognisty kleks
przyciąga wzrok to dobre miejsce
na pogrzebanie pamięci komórkowej

nadal jestem spragniona nie wystarczy źródła
aby spłukać posmak niechcianej starości

umrę frasobliwie sznurując zdziwione usta

2013

7 komentarzy:

  1. Starość jest piękna, gdy patrzymy w oczy całemu złu; nic nam nie grozi... świat nie zniknie i nie... zapomni.

    OdpowiedzUsuń
  2. do zamyślenia...
    niesamowite dobranie słów.
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Refleksyjnie, przyglądam się jabłku, skórze... ściskam

    OdpowiedzUsuń
  4. przemijanie mnie męczy i nie daje spać od tygodni. jabłka przemijają tak samo jak rzeki ludzie i ogrody.

    OdpowiedzUsuń