epoka
lodowcowa nigdy się nie kończy
lód
tworzy formacje o przedziwnych kształtach
a potem
się rozpływa w błękitne jeziora
których
fale spiętrza sinusoida mrozu
opuszczone
chaty murszeją powoli
sypiąc
próchnem z desek a okienne ramy
skrzypią
zawiasami tam gdzie nie ma ludzi
ptaki
gniazd nie wiją i nie ma narodzin
na
kamiennych łożach strzaskanego brzegu
siadają
czerwone odbłyśnięcia słońca
zatrzymane
w oczach niepewnym obrazem
z
ostatnim człowiekiem przepadną zachwyty
Mroźnie i pesymistycznie, jakby wszystko zaraz miało się skończyć, utopić i zamrozić. Ucałowania
OdpowiedzUsuń