najpierw jest wzrastanie
nie w pełni świadome,
odkrywcze
nadawanie nazw zaułkom i
kwiatom
wsłuchiwanie się w dźwięki
później jest odczuwanie
kiedy zmysły przestają być
nieme
horyzont zda się bez granic
zrozumienia i ciekawości
na koniec jest pragnienie
choćby jednego niespokojnego
dnia
w którym ustąpi znużenie
i zarumienią się papierowe
policzki
przed podróżą
2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz