mój anioł ma spracowane ręce
podskórne rzeki wezbrane na niebiesko
tkwią w nich drewniane groty
i metalowe ostrza
twarz straciła niewinność
ołówki naszkicowały słowa
które kłócą się z gładkością policzków
łamiąc rysiki w pobliżu ust
skrzydła postawił za szafą
podskórne rzeki wezbrane na niebiesko
tkwią w nich drewniane groty
i metalowe ostrza
twarz straciła niewinność
ołówki naszkicowały słowa
które kłócą się z gładkością policzków
łamiąc rysiki w pobliżu ust
skrzydła postawił za szafą
sprzeczają się o pióra poeci
misterne indiańskie ozdoby
wyłuskują szczerbate radości
mój anioł przybył dawno temu
lecz oczy nadal płoną
galaktyką
to jego sztuczka kiedy mrugnięciem
zapala świece po kolacji
18.12.2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz