Grosz mi wpadnie czasami,
miedziaków dwa lub trzy.
W komnacie pod gwiazdami
słodkie się plączą sny.
Szmaty, gałgany kupuję,
z tego też można żyć.
Nieważne czym handluję,
ważne jest aby być.
Co noc na czasu krańcach
u stóp mam cały świat,
gdy w zapomnianych tańcach
rozchylam pręty krat.
2013
czasami mi się wydaje, że im mniej wymagań, tym mniej komplikacji i więcej spokoju i szczęścia.
OdpowiedzUsuńmasz rację! najlepiej żyć jak najbardziej prosto.
UsuńŻyć pięknie można na wiele sposobów... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńna tyle sposobów ilu jest ludzi :)
Usuńprzypomniało mi to pewną piosenkę.
OdpowiedzUsuńkołysankę z krainy dziecka.
Twoja "Gałganiarka" ma w sobie pewną magiczną iskrę, która rozpaliła moje sentymenty.
dziękuję:)
a wiesz, ten wiersz jest piosenką. otrzymał muzykę, wykonanie i został nagrany. czeka na płytę :)
UsuńNo patrz. a ja kocham gitarę i tworzę muzykę. jak tylko przeczytalam słowa to uslyszalam dźwięk.
OdpowiedzUsuń:) przyjemne kolysanie.
gdzie i kiedy będzie można posłuchać wiersza?:)
OdpowiedzUsuńNie wiem. Jest teraz własnością muzyka. Na razie trochę szwankujemy finansowo. Kiedy płyta zostanie wydana, umieszczę informację. Ale to potrwa :)
OdpowiedzUsuńpoczekam :)
OdpowiedzUsuńTrochę to potrwa bo...już trwa. A tymczasem zespół będzie miał koncert i wybieram się. Kto wie? Może to też zagrają... :)
Usuń