jakoś tak pusto kiedy ciebie
nie ma
cisza kamieniem zaległa na
stoku
rzuconym cieniem tworzy się
poemat
sięgając brzegów suchego
potoku
jakoś tak smutno i cicho tak
jakoś
zszarzało niebo a słońce
zagasłe
odjęło barwy czeremchom i
makom
potok jest suchy wiatr
szeleści piaskiem
jakoś tak gorzko
gardło się zaciska
spływa po twarzy
łza nagła ostra
kiedy się budzę
jeszcze nieprzytomna
potok gdzieś
zniknął tylko sen pozostał
a on śnił dalej
OdpowiedzUsuńusnął strudzony nad martwym potokiem
zszedł właśnie z gór dumnych a szukał
tam prawdy szeptały świetliste szczyty
odwiecznym skute lodem idź do niej
podziel się tym coś od mędrca usłyszał
"czyń nie dla poklasku i chwały i nie z obowiązku
dla żadnych złudnych doczesnych korzyści
jeśli chcesz czegoś dobrego dokonać uczyń
to bezimiennie w tajemnicy przed ludźmi"
i śnił dalej
przyszła do niego w zwiewnej sukni poetka piękna nimfa
z dzbanem w reku przyszła na którym tajemniczy wizerunek
wodnika był stanęła tuż obok przechyliła dzban i napełniła potok
łzami radości i rozpaczy łzami ludzkich dziejów i ostrożnie wylała łzy
do martwego strumienia aby strudzonego wędrowca nie zbudzić
i śnił dalej
pragnął zbudzić się i przemówić do niej lecz nimfa
znikła a strumień z cicha pieśń dziwną zanucił
i śnił dalej
słowa Buddy Sokratesa Chrystusa i innych usłyszał
– klucz prosty odszukaj i potajemnie im go podaruj
czas aby wreszcie w zwierzęciu człowieka obudzić
nikt niczego nie zbudzi filozofią zawiłą wyrafinowaną
fantastyczną religią jeśli nie zrozumie idei miłości
najzwyczajniej i przypadkiem zdarzyła się miłość
w tym co ewolucją nazywamy po prostu
jeśli człowiek przyszłości zapanuje nad czasem
ziści się sen o nieśmiertelności lecz tylko dla tych
co prawdziwie zdolni byli kochać i dla żadnej nagrody
jakiejkolwiek zapłaty w miłości jest władza
tylko w niej człowiek zaludni odległe wszechświaty
i spotka w innych wymiarach sobie podobnych
tych co czasem szepcą gdy marzymy lub śnimy
-istnienie ocali prosta banalna oczywista prawda ;)
nikt ze snu ocknął się i nikt w tłumie wielkich miast
zniknął poszedł szukać nimfy poetki i miłości
nikt już nie ma niczego prócz wspomnienia snu
co nad suchym martwym potokiem się przyśnił
i teraz sam już nie wiem
czy śni mi się to czy może
naiwnie marzę na jawie
strumień to czy może ktoś inny
wyszeptał te słowa dziwne ;))
Bo nie wiadomo czy śni się na jawie czy też jawa jest we śnie.
UsuńKto wie, może nasze życie to sen i pewnego poranka znikniemy?
i proszę mi wybaczyć rymy rytmy etc
OdpowiedzUsuńtak to jest jak się filozof bierze za pisanie ;)
:)
Usuń