kiedy wokół szarzeje trawa
rosę zbiera
ciepłe palce jutrzenka na
powieki kładzie
mgła podnosi się z rzeki i
zakłębi nieraz
zjawiają się na moście
całodzienni stacze
beznamiętnie poddani
wewnętrznym organom
które burczą trawiennie żółć
zbierając z resztek
szperają po kieszeniach za
grosiwem marnym
wpijając wzrok w wystawy nie
otwarte jeszcze
w obrzękniętych twarzach
martwa gloria victis
kusząca bezczynnością
pokolenia nowe
przerywa czasem ciszę jak
otoczak śliski
słowem rzadko rzuconym
rozpryskując nudę
kiedy wieczór nadchodzi
wielobarwną łuną
a w zgęstniałym powietrzu
czas nabiera znaczeń
powoli się rozchodzą i do
domów suną
całodziennym lenistwem
utrudzeni stacze
2014
/z cyklu Ballady Dziadowskie/
/z cyklu Ballady Dziadowskie/
;)
OdpowiedzUsuńnapisze tu ten skromny komplement dla Ciebie i chcę się
OdpowiedzUsuńwysilić i udowodnić że ważna mi bardzo twoja mądrość
niech widzą co warte i naprawdę ważne w życiu mimo przeciwności
i nie z obowiązku spełniać powinność ale z jakiej miłości do czegoś
bo powiedział mi pewien mędrzec że nienawiści nie ma
jest tylko strach i tchórzostwo ludzkie.
zaglądałem
do tych twoich zabawnie i przekornie nazwanych „chabaziów”
ale wychodziłem mniej wesoły choć przecież bawiłem zawsze
czytając Twoje wiersze. to muzyka dla uszu i balsam dla serca
jednak patrząc twoimi okulary widzi się dalej i wiele szczegółów.
o wiele wyraźniej. i nie chodzi o zapachy subtelniejsze
widoki barwniejsze i dźwięki słodsze i delikatniejszy dotyk.
ale każesz mi jakąś twardą i nieco szorstką prośbą
modlić się twoimi wierszami za czymś o czym oboje wiemy
żebym był uważny a przede wszystkim nie zaniedbywał
bliźniego i stawał się z dnia na dzień lepszym człowiekiem
wiem że już powinienem na tym zakończyć a jestem ci to winien.
bo wśród pismaków pajacocelebrtopoecinsłitfoćmegalomanów
jakże jesteś inna i znów mi się przykazanie przypomina
jeśli chcesz być lepszy-- bądź lepszy dla ludzi lecz się nie wynoś
bo życie to nie zawody piękności a jesteś facetem to nie przystoi.
mądrym pełnym naturalnego wdzięku prawdziwym kobietom
jak najbardziej uchodzi. tylko dzięki Wam odchodzą z głowy
myśli żeby ten świat wreszcie wysadzić w diabły.
PS powinienem odnieść się do wierszy autorów których lubię
a w wierszach zakochałem się i wymienić ich ale tego nie zrobię
ci o których myślę znają swoją wartość ale o Jutrzence
niestety musiałem, pewnie mi wybaczy. i jeszcze jedno dodam
popatrzcie na zdjęcie autorki i nawet z tego się uczcie
wybaczyć proszę zarozumialcowi że wytłumaczę mniej
rozgarniętym – to jest mądra powściągliwość wie o swojej
wartości ale o tym nie wrzeszczy.
zocha_n ;)
Zawstydzasz mnie swoim pięknym komentarzem i sprawiasz, że będę się starała być lepsza i uważniejsza.
UsuńW pamięć mi zapadł ten oto fragment:
"nienawiści nie ma
jest tylko strach i tchórzostwo ludzkie", który jest najprawdziwszą prawdą.
Dziękuję Ci i pozdrawiam serdecznie
:) wszystkich następnych aż do końca
Usuń:)
Usuń