ogród to ciągle jeszcze osty
i kamienie
zakopane w głębi ziarna
szykują kiełki
w oczekiwaniu na deszcz
ta ziemia nie urodzi owoców
odpoczywa poprzewracana na
boki
wysycha i jałowieje jak moje
myśli
nie przeszkadza mi susza
pustynne kwiaty są
drobnolistne
ich długie ciernie kłują do krwi
jak ty
2014
jak ty
2014
dzisiaj przyszło mi rysować suszę w kalamburach i od tamtej pory nie mogę ugasić pragnienia, chociaż przepuściłam już przez usta butelkę obrzydliwie letniej wody mineralnej. niegazowanej.
OdpowiedzUsuńmogłabym hodować kamień. rósłby od środka po deszczach, niepostrzeżenie. aż w końcu któreś pokolenie zdziwiłoby się jego nadmiarem zastanawiając się skąd się biorą takie wielkie głazy.
Jeśli skończy się susza to urośnie kamień. Co lepsze...?
OdpowiedzUsuńNiezwykła cierpliwość, ale przyszłość może być jednak owocna
OdpowiedzUsuńPod warunkiem, że cierpliwość wcześniej się nie skończy ;)
Usuń