kocham chwilę przed
zaśnięciem
gdy mogę przestać się garbić
szukam identycznego kubka
kawy
znajduję pomiędzy pasmami
dymu
moje ręce i twoje oczy
usta nabrzmiałe od nadmiaru
słów
rozglądamy się jeszcze za
kimś
poza nami nie ma już świata
rano dokładam kolejny kamyk
do ścieżki pomiędzy nami
2014
dwa pierwsze wersy zwalają z nóg. są dobre, jak dawno nic, ze wszystkiego, co czytam ostatnio.
OdpowiedzUsuńzaraz przestanę się garbić, strzyknie mi coś w plecach i w łokciu i pomyślę o tobie i o tym, że kurcze-fantastycznie, że tak idealnie opisałaś tę chwilę, dla której ja nie znalazłam nigdy słów.
Ta chwila...spędza mi sen z powiek. A raczej próba jej opisania. To strasznie fajne, że tak ją odebrałaś. Dla mnie...bezcenne.
Usuńten dwuwers już wszedł do mojego (naszego) codziennego języka :)
UsuńWiesz...sprawiłaś mi ogromną radość :)
Usuńchwile przed zaśnięciem są chyba najlepszym wytchnieniem. momentem na spokój i przemyślenia.
OdpowiedzUsuńTo krótkie chwile, w których naprawdę jesteśmy sobą. Przejście z dnia w noc, z życia w śmierć. Czas na zastanowienie...
Usuńczas chwilowych zmartwychwstań ?
OdpowiedzUsuńi krótkotrwałych śmierci
Usuń