kto mnie na starość
przygarnie
gdy czas pokona życie
zgaszoną raz latarnię
kto zapali o świcie
splotę słowa w warkocze
utnę przy samej głowie
wiatr tylko załaskocze
niemym ustom odpowie
w dzikim tańcu derwisza
poplączę świata strony
spłynie spokój i cisza
niech będzie pochwalony
2010
Pytania doczesne :*
OdpowiedzUsuńNa które nie ma odpowiedzi. Jeszcze...
Usuńdokładnie :*
Usuńja staram się o tym nie myśleć. przyszłość nie istnieje. teraźniejszość jest najważniejsza.
OdpowiedzUsuńZyję chwilą obecną i nie myślę o starości, może to mój błąd?
OdpowiedzUsuńMam podobnie jak Polly anna. moje myśli skupiam na tu i teraz. a przynajmniej się staram. czasem nie wychodzi. tak samo jak słońce. które nie wychodzi z siebie.
OdpowiedzUsuńPolly, Spacerem, Chaos.
OdpowiedzUsuńTo przychodzi z wiekiem. Jesteście za młodzi :)