z czasem łóżka stają
się coraz szersze
w sklepach brakuje
pościeli XXL
(co nie oznacza wieku
i nie zależy od ilości
kalorii)
potem dzielą się na
dwa osobne
mniejsze kołdry
łatwiej się piorą
w pojedynkę zazdrosnym
okiem
spoglądają na wolne
pokoje
wyprowadzka przechodzi
chyłkiem
samoistnie i bez
rejestracji
za
zamkniętymi na koniec drzwiami
powraca
dzieciństwo
2015
czasami osobne kołdry to codzienność z wygodnictwa, ale jak cudownie od święta we dwójkę pod jedną i to w rozmiarze S :)))
OdpowiedzUsuń"S" czyli na stosiku? ;)
UsuńLudzie i ich kołdry... łóżka, które dzielą. Smutny początek końca
UsuńNiekoniecznie smutny. W dawnych czasach osobne łóżka (i pokoje) oznaczały, że rodzina jest bogata :)
Usuń