zimnymi łapkami
zbiera pył z pokruszonych liści
kłębki babiego lata turlają się
w powietrzu zachęcając do zabawy
ciepłe jak wełna słońce
ogrzewa szybę naznaczoną oddechem
a kiedy spadnie ostatni złoty liść
pozostaje na parapecie
czarno-białym kotem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz