środa, 11 listopada 2015
Deszcz zawęził horyzont, wyszła miniatura
dopadł mnie deszcz
zaperlił się zakroplił
i pod koszulę spłynął
ach jaki to był dreszcz
2 komentarze:
Margarithes
22 listopada 2015 10:57
orzeźwiający :)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Hanna Karwowska
22 listopada 2015 10:59
:)
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
orzeźwiający :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń